Skip to main contentdfsdf

Home/ insammzndc's Library/ Notes/ Wszystko na temat Mafia III Definitive Edition

Wszystko na temat Mafia III Definitive Edition

from web site

Może mieliście szansę zobaczyć materiał wideo przedstawiający Mafię III w krótkim świetle. Wszystkie błędy, które zaprezentowano na wspomnianym filmie można wykryć w atrakcji, jednak na aktualnym nie koniec. Dzieło studia Hangar 13 w zdecydowanej większości przypadków wygląda gorzej od Mafii II opublikowanej w 2010 roku. Recenzowana produkcja czasem potrafi onieśmielić bogactwem detali, by po chwili zmusić nas do eksploracji niewielkich pomieszczeń pozbawionych jakichkolwiek szczegółów. Dobrze przedstawiają się odbicia na karoserii albo też kropelki deszczu spływające po masce samochodu, a jadąc po szerokim moście czasem zostajemy oślepieni przez słońce, co pisze niesamowity klimat. Czar jednak pryska, kiedy rozglądamy się na boki oraz widzimy opustoszałe ulice (więcej w sercu), słabo wykonane modele aut albo te niezbyt zaawansowany system zniszczeń pojazdów. Tak jakby autorzy wykonali stronę naszej funkcji, montując w wirtualnym świecie skończone obiekty, podczas jeżeli te chcące dopieszczenia oddano bezpośrednio w bycie surowym. Można narzekać na zacofanie techniczne jeszcze długo, ale zamiast ganić, lepiej chwalić - oraz jest co, bo o ile grafika pozostawia dużo do wymagania, o tyle ścieżka dźwiękowa w Mafii III to prawdziwy majstersztyk. Podczas rozgrywki usłyszymy najprawdopodobniej wszystkie klasyki z lat siedemdziesiątych. https://mafia3download.com/

 

 

Nie zmienia to natomiast faktu, że osadzenie akcji trzeciej Mafii w 1968 roku w Drugim Bordeaux, jakie jest fikcyjną wersją Nowego Orleanu, objawia się być miłym pomysłem. Zbudowano wysoki również zróżnicowany obszar pod względem architektonicznym również pokazano różnice pomiędzy rozmaitymi klasami społecznymi, stawiając nacisk na ukazanie problemu powiązanego z rasizmem, o czym zapoznajemy się zaraz po kilkudziesięciu minutach rozgrywki. Za miastem spotkać możemy mniej zamożnych obywateli, a dochodząc do lokalu w samym sercu miasta zaobserwujemy alkohol lejący się strumieniami; gdzieniegdzie natkniemy się na sklepy, domy gier również nowe przybytki, do których potrafimy wniknąć w godzinach otwarcia czy te włamać się pod opieką nocy, by ukraść pieniądze z kasy.

 

 

Możliwość zajęcia się w czarnoskórego bohatera od samego początku budziła kontrowersje. W działalności prezentuje się jednak, że postać Lincolna Claya powstaje w świadomość na duży okres po wykonaniu głównego wątku fabularnego często ze względu na ciekawą historię oraz rozbudowaną osobowość protagonisty. Choć twórcy zaserwowali nam standardową opowieść o zemście, przedstawili ją w dość nietypowy sposób. O stanach Claya opowiada między innymi John Donovan, który usprawniał mu w rozprawieniu się z członkami mafii, albo te ojciec James, przyjaciel rodziny. To rzeczywiście oni potrafią rzucić więcej światła na wydarzenia, które badamy na ekranie. Dzięki ich uwagom dowiadujemy się jakimi powodami przesuwał się Lincoln Clay, a też poznajemy wydarzenia spośród jego historie, które niełatwo byłoby wprowadzić za pomocą tradycyjnej narracji. Warto również dodać, że zgodnie z reklamami w Mafii III pojawiają się istotne nawiązania do wniosku drugiej edycji cyklu, w jakim nie wyjaśniono dokładnie, jaki stan spotkał Joe Barbaro.

 

 

Mafia III z samego początku aż do końca wciąga ze względu na świetnie poprowadzony wątek fabularny. To naturalnie on jest siłą napędową produkcji studia Hangar 13, której można wiele zarzucić pod względem mechaniki rozgrywki. Pierwszych kilkadziesiąt minut imprezy to nic dziwnego jak świetnie wyreżyserowany oraz poprawiony w najmniejszych szczegółach prolog, w którym nie jesteśmy żadnej swobody. Tę znajdujemy dopiero później, ale już prezentuje się, że walka jest częsta.

 

 

W sztuce nie możemy od razu przystąpić do zabójstwo głowy rodziny mafijnej, gdyż wtedy trochę pomoże, więc zmieniamy tę formę złą z najniższego poziomu, ale nie według jednego schematu. Pod tymże sensem recenzowana produkcja budzi zintegrowania z główną odsłoną cyklu Assassin's Creed, gdzie musieliśmy przeprowadzić szereg podobnych czynności, by odblokować możliwość rozprawienia się z pierwszym przeciwnikiem. Tutaj zaliczamy mniejsze zadania, by wyrządzić szkody w danej dzielnicy na ustaloną kwotę, co pozwala nam na konfrontację z bossem. Po zabiciu go ciż decydujemy, jaki z naszych znajomych przejmie przewagi nad danym obszarem (Vito, Cassandra czy Burke) – w współzależności od podjętej decyzji otrzymujemy rozmaite przywileje (np. zwiększony pasek zdrowia albo też bardzo mieszkania w magazynku). Misje polegają między innymi na badaniu świadków, zabójstwie podopiecznych danego gangstera albo też zniszczeniu przylegających do niego problemów. Wydawać aby się mogło, że w współczesnej sprawie otrzymujemy całkiem dużo możliwości, bo sami wybieramy w jaki forma dołączymy do końcu, ale nieliniowość jest tu tylko pozorna - autorzy stanowią w zanadrzu ledwie kilka pomysłów i żonglują nimi przez większą dawkę kampanii.

 

 

W klubu z powyższym chodząc w trzecią Mafię nieustannie mamy wrażenie, że wciąż angażujemy się powodowaniem tych jedynych czynności. Temat jest jednak większy, bo twórcy pozwolą sobie na recycling lokacji. Czasem musimy odwiedzić podstawę danego bossa więcej niż raz (najpierw aby wyrządzić szkody, a potem aby zabić kluczowego przeciwnika), a to umieszcza się logiczne. Zastrzeżenia budzi jednak fakt, że część niektórych (różnych!) zadań porusza się w identycznych miejscówkach (w liczb godzinach zabawy istnieje obecne rzeźnia). Wydaje nam się, że przecież wcześniej już tu byliśmy, ale wystarczy rzut oka na listę zadań, żeby zauważyć, że natomiast jesteśmy w tymże jedynym miejscu, zatem istnieje ono dane zupełnie gdzie indziej.

 

 

System czucia w Mafii III zrealizowano niemal perfekcyjnie. Pokonywanie kolejnych wrogów za pomocą rożnych typów broni (od zwykłych pistoletów, przez karabiny maszynowe, strzelby po karabiny snajperskie) czy produktów wybuchowych (granaty lub koktajle Mołotowa) sprawia niesamowitą frajdę. Szkoda tylko, że poza dynamicznymi wymianami ognia działa ma niemało wiele do zaoferowania. Również mamy do czynienia z misjami różnego typie, jakie często też zmuszają nas do wybrania spluwy. Nie powinno zatem dziwić, bowiem motywem przewodnim atrakcji jest zemsta oraz energia rozprawienia się z pozostałymi członkami mafii, jednakże w wypadku, kiedy na wykonanie samych zadań fabularnych potrzeba blisko 30 godzin, gra z czasem staje się monotonna. Trochę więcej różnorodności pojawia się w rolach pobocznych, gdzie interesujemy się między innymi kradzieżą samochodów lub te dostawą towarów. Jeśli zechcemy, możemy poświęcić i trochę momentu na poszukiwanie znajdziek - poza archiwalnymi numerami Playboya zainteresujemy się między innymi kolekcjonowaniem obrazów Vargasa. I właściwie "szukanie", bo odblokowując kolejne obszary za pomocą specjalnych materiałów oraz stosując rzecz w charakterze trybu detektywa podświetlamy wszystkie interaktywne obiekty na konkretnym regionie.

 

 

Warto dodać, że Mafia III nie wymaga jednak czerpania z stoi palnej, bo gra oferuje możliwość likwidowania wrogów bez wzbudzania jakichkolwiek podejrzeń ze perspektywy innych przeciwników. Dopóki istnieje wówczas dodatkowe warto mówić się ze strażnikami przy wykorzystaniu gołych pięści lub noża i zaoszczędzić amunicję (można nosić przy sobie tylko dwa sposoby broni), aby nie zwrócić uwagi wartowników, jacy mogą wezwać posiłki, i większa grupa przeciwników oznacza więcej wysiłków i trudniejsze dotarcie do końcu misji. W przypadku skradania się ogromne zastrzeżenia można korzystać do sztucznej inteligencji komputerowych oponentów, którzy pozostawiają się tak, prawie nie zależeli nas zauważyć. Wisienką na torcie okazuje się jednak zachowanie wspomnianego już wartownika, któremu sprowadza się wzywać pomoc wychylając głowę przez okno. W takiej postaci nie jest nam nic nowego, jak zabić go nim zdąży wypowiedzieć magiczną formułkę do słuchawki.

 

 

Mafia III nie jest dokładnie drugim Grand Theft Auto także nie myśli nim istnieć - więc nie ten budżet, nie ta liga oraz nie ten rozmach, a także sami twórcy ewidentnie pokazują, że chcieliby odciąć się od porównań z kultową serią Rockstara. Dlatego oraz z okresem odblokowujemy możliwość dostawy pojazdu we wskazane miejsce (można tak ukraść pojazd z parkingu, a nawet "wysadzić" kierowcę na światłach, natomiast to bardzo ryzykowna opcja). Wyrażamy chęć otrzymania wozu, a po chwili obecny jest nam dostarczony przez któregokolwiek ze współpracowników Lincolna. Clay może ponadto skorzystać z usług handlarza broni, którego furgonetka pojawi się tuż przy niego dopiero w parę chwili. Wezwać można też osobę interesująca się deponowaniem gotówki, gdyż w razie śmierci bohater straci większość pieniędzy wybierających się w portfelu. Wymaga je a łączyć w skrytce, co nie posiada żadnego znaczenia oraz tylko wydłuża czas gry. Na szczęście jednak chcąc zrobić szybkie zakupy (np. nabyć amunicję do broni) nie musimy brać gotówki z banku, lecz trzyma ona automatycznie wzięta ze skrytki.

 

 

Policja w środowiska miasta szybko reaguje na bliskie przewinienia, i na obrzeżach funkcjonariusze raczej odliczają godziny do celu pracy niż próbują ścigać przestępców - to ogromny plus, ale szkoda, że gliniarze w Mafii III są po prostu bezwzględni. W terminie złamania jakichkolwiek przepisów nasz bohater nie zostanie aresztowany i nie będzie mógł przekupić stróżów prawa, kiedy w zeszłych częściach. Kiedy Lincoln zostanie złapany, ludzie w mundurach nawiążą do niego czuć bez ostrzeżenia. Co dobre, policja może przystąpić za nim pościg nie dopiero wtedy, kiedy będzie świadkiem przestępstwa - wykroczenia Claya mogą zostać zgłoszone telefonicznie przez obywateli. W takiej formie wystarczy jednak już oddalić się z miejsca zdarzenia. Kiedy wyjdziemy za okrąg znany na krótkim mapie, funkcjonariusze po chwili przestaną nas ścigać (nawet jeżeli po drodze miniemy kolejny radiowóz). Warto też dodać, że twórcy zwolnili z potrzebie przestrzegania dozwolonej prędkości - w trzeciej Mafii nie możemy założyć blokady na licznik w samochodzie, aby przesuwać się po mieście razem z przepisami.

 

 

Ciężko mieć zarzuty do dużych gier, jakie oferują zróżnicowaną oraz biorąca rozgrywkę. Mafia III do takich nie należy również zarobiła na wyższą ocenę, gdyby autorzy zdecydowali się skrócić walkę o co chwila kilka godzin. Wtedy nie musielibyśmy pracować aż tylu takich samych zadań, które początkowo sprawiały całkiem sporo frajdy, a z okresem zaczynały po prostu nużyć. Nie polepsza to natomiast faktu, że zarówno wprowadzenie, jak oraz finałowe role w działaniu studia Hangar 13 zrealizowano wyśmienicie, a osadzenie fabuły w Nowoczesnym Bordeaux w 1968 roku również możliwość zajęcia się w czarnoskórego bohatera zaprezentowało się strzałem w dziesiątkę. Podobnie zresztą, jak możliwość na opisanie przygodzie z możliwości opowieści ludzi, którzy wspominają dokonania Lincolna Claya.

 

 

Z powyższych akapitów wyłania się obraz bardzo nierównej gry, którą ale o rozważyć choćby ze względu na fabułę. Powinien być zawsze na uwadze, że rozgrywka że już znużyć, tylko dzięki dobrej sprawy będziemy w okresie wykonywać odpowiednie do siebie misje, aby poznawać nowe losy Lincolna Claya. Z obecnego sensu Mafia III objawia się być produkcją bardzo poważną do oceny, ale pamiętam, że nota na okresie 7 oczek w 10-punktowej skali idealnie obrazuje jakość materiału.

 

 

Ocena użytkownika: 7/10

Wymagania sprzętowe Mafia III

Minimalne: Intel Core i5-2500K 3.3 GHz / AMD FX 8120 3.1 GHz 6 GB RAM karta grafiki 2 GB GeForce GTX 660 / Radeon HD 7870 lub lepsza 50 GB HDD Windows 7 64-bit

Rekomendowane: Intel Core i7-3770 3.4 GHz / AMD FX 8350 4.0 GHz 8 GB RAM karta grafiki 4 GB GeForce GTX 1060 / Radeon R9 290X lub lepsza 50 GB HDD Windows 7 64-bit

insammzndc

Saved by insammzndc

on Feb 01, 21